
DOOM: The Dark Ages
May 15, 2025NAPIERDALAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAĆ!
W tej części zamiast futurystycznych baz i portali do piekła, otrzymujemy gotyckie fortece i średniowieczne miasta zniszczone przez demoniczne armie.
Doom Slayer w tej odsłonie nie tylko strzela a walczy młotem, korzysta z tarczy-piły i opanowuje technikę parowania ciosów. Walka jest brutalna, płynna i bardziej kontaktowa niż w Doom'ie Eternal, nie skaczemy w około tylko przemy przed siebie jak czołg.
Ta część jest inna od eternala w taki sposób jak eternal był inny od doom'a szesnastki (wszystkie 3 są świetne na swój sposób).
Bronie wydają się ciężkie i stworzone do siania rozpierdolu.
Nowości jak Reaver Chainshot (mieszanka kiścienia i strzelby) czy jazda na cybernetycznym smoku uzbrojonym w karabiny, sprawiają, że każda misja zaskakuje tempem i widowiskowością. To wciąż stary Doom (nawet HUD zrobili w starym stylu), ale teraz z większym naciskiem na taktykę i kontrolę tłumu, kto by pomyślał że dodanie parowania będzie tak zajebiste.
Gra łączy znaną, uzależniającą rozgrywkę z zupełnie nową stylistyką i mechanikami, soundtrack całkiem całkiem, fabuła też ok. To brutalny, bezkompromisowy FPS, który nie boi się eksperymentować. Na minus wymuszony ray tracing, czas ładowania, trochę gorsze animacje glory kill niż w poprzedniej części i cena.
Ogółem Polecam!
P.S.
Czy tylko ja mam tak najebane we łbie aby nastawiać budzik na 2 w nocy żeby ograć grę na premierę?
May 15, 2025NAPIERDALAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAĆ!
W tej części zamiast futurystycznych baz i portali do piekła, otrzymujemy gotyckie fortece i średniowieczne miasta zniszczone przez demoniczne armie.
Doom Slayer w tej odsłonie nie tylko strzela a walczy młotem, korzysta z tarczy-piły i opanowuje technikę parowania ciosów. Walka jest brutalna, płynna i bardziej kontaktowa niż w Doom'ie Eternal, nie skaczemy w około tylko przemy przed siebie jak czołg.
Ta część jest inna od eternala w taki sposób jak eternal był inny od doom'a szesnastki (wszystkie 3 są świetne na swój sposób).
Bronie wydają się ciężkie i stworzone do siania rozpierdolu.
Nowości jak Reaver Chainshot (mieszanka kiścienia i strzelby) czy jazda na cybernetycznym smoku uzbrojonym w karabiny, sprawiają, że każda misja zaskakuje tempem i widowiskowością. To wciąż stary Doom (nawet HUD zrobili w starym stylu), ale teraz z większym naciskiem na taktykę i kontrolę tłumu, kto by pomyślał że dodanie parowania będzie tak zajebiste.
Gra łączy znaną, uzależniającą rozgrywkę z zupełnie nową stylistyką i mechanikami, soundtrack całkiem całkiem, fabuła też ok. To brutalny, bezkompromisowy FPS, który nie boi się eksperymentować. Na minus wymuszony ray tracing, czas ładowania, trochę gorsze animacje glory kill niż w poprzedniej części i cena.
Ogółem Polecam!
P.S.
Czy tylko ja mam tak najebane we łbie aby nastawiać budzik na 2 w nocy żeby ograć grę na premierę?
May 13, 2025
May 15, 2025
May 14, 2025
May 13, 2025
May 13, 2025
May 13, 2025
May 13, 2025

76561198331822411

Recommended7 hrs played
DOOM: The Dark Ages
"Galaktyka Kurvix znowu została opanowana przez złych kosmitów, pokonać ich może tylko załoga gwiezdnego patrolu na czele której, stoi KAPITAN BOMBA"4 votes funny
76561198331822411

Recommended7 hrs played
DOOM: The Dark Ages
"Galaktyka Kurvix znowu została opanowana przez złych kosmitów, pokonać ich może tylko załoga gwiezdnego patrolu na czele której, stoi KAPITAN BOMBA"4 votes funny
76561198097400764

Not Recommended25 hrs played (1 hrs at review)
Doom Eternal is better
4 votes funny
76561198246770166

Not Recommended3 hrs played (2 hrs at review)
fajna gierka tylko szkoda ze przez pierwszy dzień w ogóle nie mogłem jej włączyć a poza tym soundtrack odstaje od tego co zaserwował Mick Gordon w poprzednich częściach
3 votes funny
76561199195305267

Recommended2 hrs played (1 hrs at review)
Godny polecenia fanom serii. Jak na razie mam 2 uwagi:
-duże obciążenie sprzętu (chodzi w 60fps ale nie chce chodzić w więcej bez zmiany dlls na tryby wydajnościowe itd)
-zmiana glory killów na gorsze według mnie bo nie ma tego co było w Doom 2016 czy eternalu i zabójstwa tutaj są tylko 2: uderzenie pięścią albo kopnięcie (niektórym wrogom możemy też rzucić tarcze w weakspoty z specjalną animacją ale to nie jest glory kill)
Ogółem cała gra była mocno przypomina Doom 2016 (niektóre wyglądy zbroi/broni czy wygląd piekła) i same tempo rozgrywki też jest bardzo podobne ale tutaj nie uświadczymy poręczy zręcznościowych czy elementów platformowych a samo przemieszczanie zostało ograniczone do skoku na wyższą arene, wyższego skoku ze sprintem, przebijania się przez ściany budowli/wrogów tarczą czy biegu sprintem po arenie. Byłem jak wiele osób pozytywnie ucieszonym po zagraniu i myślę że jeśli ktoś grał w którąś z poprzednich części to ta również mu się spodoba z wyjątkiem eternala bo w nim było dużo energii, kolorów, ruchu i ogółem popiepszania po mapie jak małpa z owsikami w dupie.
Ocena: 9,5/10
- Dam 10 jak będzie chodzić tak płynnie i wyglądać równiedobrze co Eternal
1 votes funny
76561198173669414

Recommended17 hrs played (16 hrs at review)
Boom Boom Boom to jest Dobry Doom! :>
1 votes funny
76561199021494419

Recommended12 hrs played (10 hrs at review)
ID SOFTWARE!!! 🔥
Nie wiem, co brali w id Software, ale dajcie to samo xD. Doom: The Dark Ages to brutalna i chora jazda jak w Eternal czy wersji z 2016 roku, ale teraz przerzuca Slayera w średniowieczne piekło i robi to lepiej, niż ktokolwiek miał prawo się spodziewać.
Nowe settingi – stare dobre tempo:
Zamiast futurystycznych laboratoriów i Marsa dostajemy mroczne zamczyska, plugawe katakumby i ponure wioski pełne demonów. Tempo rozgrywki to wciąż DOOM Mobilność Slayera może i została lekko ograniczona przez cięższą zbroję, ale w zamian mamy brutalniejsze animacje, więcej wagi w starciach.
Bronie to czysty rozp***dol:
Każda z nich ma wyraźny ciężar i cel – czujesz moc w każdym strzale. Młot gromu działa jako broń zarówno ofensywna, jak i kontrolująca tłum. Balista i kusze dają dużą precyzję na średnim dystansie, a klasyczna strzelba – choć w nowej, „średniowiecznej” wersji – wciąż sprawdza się w walce wręcz.
Nowością są elementy oblężeniowe – np. katapulta jako narzędzie wsparcia lub rozbijania cięższych przeciwników. Nie są to tylko gadżety – każda broń ma swoje zastosowanie i zmusza gracza do adaptacji.
System walki został dobrze zbalansowany – mniej mobilności niż w Eternal, ale większy nacisk na pozycjonowanie, czas reakcji i zarządzanie arsenałem.
Przeciwnicy to solidny krok naprzód względem poprzednich części.
Demony w The Dark Ages są bardziej agresywne, lepiej reagują na działania gracza i częściej atakują w zorganizowanych grupach. Nawet podstawowe jednostki potrafią zaskoczyć.
Wielu przeciwników ma nowe wzorce ataku, a część z nich korzysta z uzbrojenia stylizowanego na epokę – tarcze, kolczaste łańcuchy, broń dystansowa z dawnych czasów. Niektóre potwory mają pancerze, które trzeba rozbić odpowiednią bronią lub uderzyć w słaby punkt, co dodaje walkom głębi.
Bossowie są zróżnicowani i bardziej wymagający niż wcześniej – często zmuszają do zmiany stylu gry i pełnego wykorzystania arsenału. Widać duży nacisk na unikalny design – zarówno wizualnie, jak i mechanicznie.
Wrogowie są nie tylko przeszkodą, ale też częścią rytmu walki.
Każdy typ przeciwnika ma wyraźną rolę – jedni wymuszają mobilność, inni naciskają z bliska, jeszcze inni pełnią funkcję wsparcia. System walki zyskuje dzięki temu na dynamice i wymaga więcej planowania niż bezmyślnego biegania.
Lore jest bardziej wyeksponowane, ale nienachalne.
Świat The Dark Ages ma wyraźnie zarysowaną historię — pełną rytuałów, upadłych królestw i dawnej wojny z piekłem. Jest więcej narracji niż w DOOM Eternal, ale nie wybija z rytmu rozgrywki.
Informacje podawane są głównie przez otoczenie, opcjonalne zapisy i przerywniki — nie spowalniają akcji, ale pomagają lepiej zrozumieć, skąd wziął się ten świat i kim właściwie jest Slayer w tym kontekście.
Nie trzeba się w to zagłębiać, ale warto – klimat zyskuje.
PODSUMOWANIE:
DOOM: The Dark Ages to udana ewolucja serii - mienia setting i tempo, ale zachowuje fundamenty rozgrywki. Walka jest brutalna i satysfakcjonująca, bronie mają realną moc i zastosowanie, a przeciwnicy zmuszają do myślenia i szybkich reakcji.
Mroczniejszy klimat, średniowieczny styl i dobrze podany lore nadają całości nową tożsamość, ale bez zdradzania korzeni. To nadal DOOM – tylko inaczej. Bardziej surowo, bardziej świadomie zaprojektowanie, ale wciąż intensywnie.
dla mnie wręcz 11/10 może sentyment bo gra jest zemną od dobrych 20lat
Problemy / Minusy które zauważyłem
Największym minusem może być nieco wolniejsze tempo względem DOOM Eternal. Dla graczy, którzy lubili supermobilność, dashe i granie „w powietrzu” – nowy styl może początkowo wydawać się zbyt ciężki i ograniczony.
Zdarzają się lekkie spadki płynności w większych bitwach, a niektóre animacje egzekucji powtarzają się zbyt często. Sztuczna inteligencja wrogów, choć generalnie lepsza, czasem się gubi w zamkniętych pomieszczeniach.
Narracja, choć ciekawa, miejscami bywa zbyt skrótowa — niektóre wątki są tylko zasygnalizowane i mogą zostawić niedosyt.
1 votes funny
76561198210294560

Recommended2 hrs played
Based on the first chapter, game is sick, its smooth and optimized, but what I love the premium edition for is the extremely hi-res soundtrack you can export to wave (96khz, 32bit). it sounds crazy good
1 votes funny
76561198272765798

Recommended6 hrs played (1 hrs at review)
Nie instalujcie najnowszych sterowników od nvidii bo crashuje grę po 5 min. Na starych gra działa bardzo dobrze.
1 votes funny
DOOM: The Dark Ages
May 15, 2025NAPIERDALAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAĆ!
W tej części zamiast futurystycznych baz i portali do piekła, otrzymujemy gotyckie fortece i średniowieczne miasta zniszczone przez demoniczne armie.
Doom Slayer w tej odsłonie nie tylko strzela a walczy młotem, korzysta z tarczy-piły i opanowuje technikę parowania ciosów. Walka jest brutalna, płynna i bardziej kontaktowa niż w Doom'ie Eternal, nie skaczemy w około tylko przemy przed siebie jak czołg.
Ta część jest inna od eternala w taki sposób jak eternal był inny od doom'a szesnastki (wszystkie 3 są świetne na swój sposób).
Bronie wydają się ciężkie i stworzone do siania rozpierdolu.
Nowości jak Reaver Chainshot (mieszanka kiścienia i strzelby) czy jazda na cybernetycznym smoku uzbrojonym w karabiny, sprawiają, że każda misja zaskakuje tempem i widowiskowością. To wciąż stary Doom (nawet HUD zrobili w starym stylu), ale teraz z większym naciskiem na taktykę i kontrolę tłumu, kto by pomyślał że dodanie parowania będzie tak zajebiste.
Gra łączy znaną, uzależniającą rozgrywkę z zupełnie nową stylistyką i mechanikami, soundtrack całkiem całkiem, fabuła też ok. To brutalny, bezkompromisowy FPS, który nie boi się eksperymentować. Na minus wymuszony ray tracing, czas ładowania, trochę gorsze animacje glory kill niż w poprzedniej części i cena.
Ogółem Polecam!
P.S.
Czy tylko ja mam tak najebane we łbie aby nastawiać budzik na 2 w nocy żeby ograć grę na premierę?
May 15, 2025NAPIERDALAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAĆ!
W tej części zamiast futurystycznych baz i portali do piekła, otrzymujemy gotyckie fortece i średniowieczne miasta zniszczone przez demoniczne armie.
Doom Slayer w tej odsłonie nie tylko strzela a walczy młotem, korzysta z tarczy-piły i opanowuje technikę parowania ciosów. Walka jest brutalna, płynna i bardziej kontaktowa niż w Doom'ie Eternal, nie skaczemy w około tylko przemy przed siebie jak czołg.
Ta część jest inna od eternala w taki sposób jak eternal był inny od doom'a szesnastki (wszystkie 3 są świetne na swój sposób).
Bronie wydają się ciężkie i stworzone do siania rozpierdolu.
Nowości jak Reaver Chainshot (mieszanka kiścienia i strzelby) czy jazda na cybernetycznym smoku uzbrojonym w karabiny, sprawiają, że każda misja zaskakuje tempem i widowiskowością. To wciąż stary Doom (nawet HUD zrobili w starym stylu), ale teraz z większym naciskiem na taktykę i kontrolę tłumu, kto by pomyślał że dodanie parowania będzie tak zajebiste.
Gra łączy znaną, uzależniającą rozgrywkę z zupełnie nową stylistyką i mechanikami, soundtrack całkiem całkiem, fabuła też ok. To brutalny, bezkompromisowy FPS, który nie boi się eksperymentować. Na minus wymuszony ray tracing, czas ładowania, trochę gorsze animacje glory kill niż w poprzedniej części i cena.
Ogółem Polecam!
P.S.
Czy tylko ja mam tak najebane we łbie aby nastawiać budzik na 2 w nocy żeby ograć grę na premierę?
May 13, 2025
May 15, 2025
May 14, 2025
May 13, 2025
May 13, 2025
May 13, 2025
May 13, 2025

76561198331822411

Recommended7 hrs played
DOOM: The Dark Ages
"Galaktyka Kurvix znowu została opanowana przez złych kosmitów, pokonać ich może tylko załoga gwiezdnego patrolu na czele której, stoi KAPITAN BOMBA"4 votes funny
76561198331822411

Recommended7 hrs played
DOOM: The Dark Ages
"Galaktyka Kurvix znowu została opanowana przez złych kosmitów, pokonać ich może tylko załoga gwiezdnego patrolu na czele której, stoi KAPITAN BOMBA"4 votes funny
76561198097400764

Not Recommended25 hrs played (1 hrs at review)
Doom Eternal is better
4 votes funny
76561198246770166

Not Recommended3 hrs played (2 hrs at review)
fajna gierka tylko szkoda ze przez pierwszy dzień w ogóle nie mogłem jej włączyć a poza tym soundtrack odstaje od tego co zaserwował Mick Gordon w poprzednich częściach
3 votes funny
76561199195305267

Recommended2 hrs played (1 hrs at review)
Godny polecenia fanom serii. Jak na razie mam 2 uwagi:
-duże obciążenie sprzętu (chodzi w 60fps ale nie chce chodzić w więcej bez zmiany dlls na tryby wydajnościowe itd)
-zmiana glory killów na gorsze według mnie bo nie ma tego co było w Doom 2016 czy eternalu i zabójstwa tutaj są tylko 2: uderzenie pięścią albo kopnięcie (niektórym wrogom możemy też rzucić tarcze w weakspoty z specjalną animacją ale to nie jest glory kill)
Ogółem cała gra była mocno przypomina Doom 2016 (niektóre wyglądy zbroi/broni czy wygląd piekła) i same tempo rozgrywki też jest bardzo podobne ale tutaj nie uświadczymy poręczy zręcznościowych czy elementów platformowych a samo przemieszczanie zostało ograniczone do skoku na wyższą arene, wyższego skoku ze sprintem, przebijania się przez ściany budowli/wrogów tarczą czy biegu sprintem po arenie. Byłem jak wiele osób pozytywnie ucieszonym po zagraniu i myślę że jeśli ktoś grał w którąś z poprzednich części to ta również mu się spodoba z wyjątkiem eternala bo w nim było dużo energii, kolorów, ruchu i ogółem popiepszania po mapie jak małpa z owsikami w dupie.
Ocena: 9,5/10
- Dam 10 jak będzie chodzić tak płynnie i wyglądać równiedobrze co Eternal
1 votes funny
76561198173669414

Recommended17 hrs played (16 hrs at review)
Boom Boom Boom to jest Dobry Doom! :>
1 votes funny
76561199021494419

Recommended12 hrs played (10 hrs at review)
ID SOFTWARE!!! 🔥
Nie wiem, co brali w id Software, ale dajcie to samo xD. Doom: The Dark Ages to brutalna i chora jazda jak w Eternal czy wersji z 2016 roku, ale teraz przerzuca Slayera w średniowieczne piekło i robi to lepiej, niż ktokolwiek miał prawo się spodziewać.
Nowe settingi – stare dobre tempo:
Zamiast futurystycznych laboratoriów i Marsa dostajemy mroczne zamczyska, plugawe katakumby i ponure wioski pełne demonów. Tempo rozgrywki to wciąż DOOM Mobilność Slayera może i została lekko ograniczona przez cięższą zbroję, ale w zamian mamy brutalniejsze animacje, więcej wagi w starciach.
Bronie to czysty rozp***dol:
Każda z nich ma wyraźny ciężar i cel – czujesz moc w każdym strzale. Młot gromu działa jako broń zarówno ofensywna, jak i kontrolująca tłum. Balista i kusze dają dużą precyzję na średnim dystansie, a klasyczna strzelba – choć w nowej, „średniowiecznej” wersji – wciąż sprawdza się w walce wręcz.
Nowością są elementy oblężeniowe – np. katapulta jako narzędzie wsparcia lub rozbijania cięższych przeciwników. Nie są to tylko gadżety – każda broń ma swoje zastosowanie i zmusza gracza do adaptacji.
System walki został dobrze zbalansowany – mniej mobilności niż w Eternal, ale większy nacisk na pozycjonowanie, czas reakcji i zarządzanie arsenałem.
Przeciwnicy to solidny krok naprzód względem poprzednich części.
Demony w The Dark Ages są bardziej agresywne, lepiej reagują na działania gracza i częściej atakują w zorganizowanych grupach. Nawet podstawowe jednostki potrafią zaskoczyć.
Wielu przeciwników ma nowe wzorce ataku, a część z nich korzysta z uzbrojenia stylizowanego na epokę – tarcze, kolczaste łańcuchy, broń dystansowa z dawnych czasów. Niektóre potwory mają pancerze, które trzeba rozbić odpowiednią bronią lub uderzyć w słaby punkt, co dodaje walkom głębi.
Bossowie są zróżnicowani i bardziej wymagający niż wcześniej – często zmuszają do zmiany stylu gry i pełnego wykorzystania arsenału. Widać duży nacisk na unikalny design – zarówno wizualnie, jak i mechanicznie.
Wrogowie są nie tylko przeszkodą, ale też częścią rytmu walki.
Każdy typ przeciwnika ma wyraźną rolę – jedni wymuszają mobilność, inni naciskają z bliska, jeszcze inni pełnią funkcję wsparcia. System walki zyskuje dzięki temu na dynamice i wymaga więcej planowania niż bezmyślnego biegania.
Lore jest bardziej wyeksponowane, ale nienachalne.
Świat The Dark Ages ma wyraźnie zarysowaną historię — pełną rytuałów, upadłych królestw i dawnej wojny z piekłem. Jest więcej narracji niż w DOOM Eternal, ale nie wybija z rytmu rozgrywki.
Informacje podawane są głównie przez otoczenie, opcjonalne zapisy i przerywniki — nie spowalniają akcji, ale pomagają lepiej zrozumieć, skąd wziął się ten świat i kim właściwie jest Slayer w tym kontekście.
Nie trzeba się w to zagłębiać, ale warto – klimat zyskuje.
PODSUMOWANIE:
DOOM: The Dark Ages to udana ewolucja serii - mienia setting i tempo, ale zachowuje fundamenty rozgrywki. Walka jest brutalna i satysfakcjonująca, bronie mają realną moc i zastosowanie, a przeciwnicy zmuszają do myślenia i szybkich reakcji.
Mroczniejszy klimat, średniowieczny styl i dobrze podany lore nadają całości nową tożsamość, ale bez zdradzania korzeni. To nadal DOOM – tylko inaczej. Bardziej surowo, bardziej świadomie zaprojektowanie, ale wciąż intensywnie.
dla mnie wręcz 11/10 może sentyment bo gra jest zemną od dobrych 20lat
Problemy / Minusy które zauważyłem
Największym minusem może być nieco wolniejsze tempo względem DOOM Eternal. Dla graczy, którzy lubili supermobilność, dashe i granie „w powietrzu” – nowy styl może początkowo wydawać się zbyt ciężki i ograniczony.
Zdarzają się lekkie spadki płynności w większych bitwach, a niektóre animacje egzekucji powtarzają się zbyt często. Sztuczna inteligencja wrogów, choć generalnie lepsza, czasem się gubi w zamkniętych pomieszczeniach.
Narracja, choć ciekawa, miejscami bywa zbyt skrótowa — niektóre wątki są tylko zasygnalizowane i mogą zostawić niedosyt.
1 votes funny
76561198210294560

Recommended2 hrs played
Based on the first chapter, game is sick, its smooth and optimized, but what I love the premium edition for is the extremely hi-res soundtrack you can export to wave (96khz, 32bit). it sounds crazy good
1 votes funny
76561198272765798

Recommended6 hrs played (1 hrs at review)
Nie instalujcie najnowszych sterowników od nvidii bo crashuje grę po 5 min. Na starych gra działa bardzo dobrze.
1 votes funny