Pierwsze wrażenia...mieszane, gdybym mógł dać recenzje byłaby to recenzja mieszana 50/50.
Z jednej strony dużo contentu, więc jest co robić, ale to miecz obosieczny. Nawet gracze posiadający 3000 godzin w EU IV będą czuć się zagubieni. Mamy co prawda rozbudowany samouczek, ale nie jest on dobrze zaprojektowany...ciężko zresztą, aby był.
Uważam, że Paradox porwał się z motyką na słońce robiąc z EU5 mieszankę EU4 i CK3 z elementami Victorii czy Emperora... Chwała za to, że nie wpadli na to, aby dorzucić do kociołka bękarta - Hearts of Iron IV.
Miałem obawy co do wymagań, które Paradox zamieścił i które zostały zmienione (przesiadka z zalecanych 4k na 1080P). Ale sprzęt: Ryzen 5600x, radeon 5600 XT oraz 16GB RAMu daje radę na wysokich - gra śmiga elegancko.
Kolejny aspekt. Jeśli Paradox deklaruje dany język w grze (czytaj: "będzie język polski") to miłoby było gdyby to był język polski, a nie parodia tego języka...pourywane słowa, dziwna składnia, masa błędów w tłumaczeniu. Już spolszczenie do EU4 było dużo lepsze. Nie rozumiem po co wprowadzać nowy język jeżeli tak to ma wyglądać. Ale liczę na szybką poprawę ze strony twórców.
No i wreszcie cena, która jest jedną z najwyższych na świecie...Tutaj nie będę się rozwlekać, wszyscy gracze gier Paradoxu wiedzą jak wygląda chociażby polityka dodatków w tych grach, a także jak wygląda generalnie sytuacja z polskimi cenami na Steam.
Finalnie, daję ocenę negatywną z szansą na zmianę, gdyż gra ma potencjał. Strach jednak pomyśleć jak będą wyglądać dodatki do tej gry jeżeli na dzień dobry gra ma tyle opcji i stanowi mieszankę 3-4 różnych gier...
Dużo lepszym pomysłem (moim zdaniem) byłoby wprowadzanie tych mechanik z innych gier poprzez patche lub "słynne" (o ironio) dlc Paradoxu.
Nie zrozumcie mnie źle, nie popieram wprowadzania podstawowych mechanik za pośrednictwem dlc jak to było w przypadku dlc "Art of war", dzięki któremu można było przekazywać okupację nad prowincjami. Taka opcja powinna być w podstawowej wersji gry.
Ale przyznajcie Drodzy Gracze, że w końcu przynajmniej cena rzędu tych 80 zł za dlc miałaby sens, bo o nowe mechaniki/content nie można byłoby się martwić. Może w końcu nowa zawartość byłaby warta tej ceny. Dla porównania w takim HoI'u IV należy zapłacić taką cenę za 3 nowe drzewka dla krajów Ameryki Południowej. W EU4 planowanie dlc wyglądało dużo lepiej, ale wciąż miałem wrażenie, że dałoby się wykrzesać więcej-zwłaszcza, że jak wspomniałem często te mechaniki były mechanikami podstawowymi, które powinny pojawić się w podstawowej wersji gry. Tak czy siak gracze nie czuli się przytłoczeni i byli w stanie szybko przystosować się do nowego contentu.
I tak, teraz dostaliśmy wersję EU5 - aż nadto rozbudowaną grę w podstawowej edycji. Tyle tylko, że osobiście odczułem przerost formy nad treścią. Gra jest po prostu zbyt skomplikowana i szczerze miałem w pewnym momencie odczucie zniesmaczenia i odechciało mi się grać. Te 2800 h przegranych w EU4 aktualnie nic nie wnosi do EU5-wszystko jest nowe, wszystkiego trzeba się uczyć od nowa. To teraz czekać na pierwsze dlc i aż ciekaw jestem jak Paradox nam upiększy tę grę.
Zaraz ktoś powie, że narzekam, że gra jest rozbudowana i że oczekiwałem, że to będzie EU4 z lepszą grafiką :D
No nie, oczekiwałem potężnego upgrade'a EU4 z nowymi mechanikami, lepszą oprawą wizualną i nowym contentem, a nie wrzucenia do garnka CK3, Vic3, EU4 i Imperator Rome ;)
Sam fakt, że Paradox nie był w stanie zaprojektować samouczka (samouczek co prawda pokazuje minimum podstaw, ale co parę kliknięć mamy "doczytaj sobie Drogi Graczu" :/
To po co ten samouczek? Gdybym chciał sobie doczytać to odpaliłbym pierwszy lepszy tutorial jakiegoś YouTubera, który spędził w tej grze 1000 godzin i wie o czym mówi.
Ciężko widocznie było zrobić kilkadziesiąt mniejszych tutoriali do każdej mechaniki. Fajnie, że Twórcy mieli ambicję, szkoda tylko, że nie mierzyli sił na zamiary co idealnie pokazuje wykonanie samouczka.
Nie zrozumcie mnie źle, gra na pewno oferuje mnóstwo contentu, ale uprzedzam. To nie jest gra, którą swobodnie będzie można łączyć z innymi tytułami przez pierwsze 200 godzin. Ta gra wymaga, abyście grali przez pierwsze co najmniej 200 godzin tylko w nią i uczyli się tej gry mając włączonych kilka poradników w tle na YT. Sam pewnie wrócę za jakiś czas do tej gry kiedy będę miał więcej czasu, chęci do uczenia się kolejnego tytułu i nie będę miał w co grać - tzw. warunki konieczne do odpalenia EU5 w moim przypadku :D
Trochę się rozpisałem, trochę ponarzekałem, kto wytrwał do końca i przeczytał dziękuję wysłuchania.
Zdecydowałem się jednak mimo mojego narzekania powrócić do gry w momencie gdy ogram kilka innych gier, a także będę miał zwyczajnie więcej czasu - ten tytuł wymaga tego, aby skupić się tylko i wyłącznie na nim. Co więcej mam duży sentyment do EU4, ale czuję że będzie to przeprawa na wiele miesięcy. Tyle tylko, że no nie mam już w życiu tyle czasu co te 10 lat temu kiedy odpaliłem EU4 i na spokojnie mogłem nauczyć się tej gierki. PODKREŚLAM NATOMIAST, ŻE GRA MA DUŻY POTENCJAŁ, ALE NA OBECNĄ CHWILĘ JEST PO PROSTU NIEDOPRACOWANA. Stąd z bólem serca jako fan gier Paradoxu, a zwłaszcza EU4 daję recenzję negatywną :(
