Ocena: 9.5/10 – zniszczyło mi życie w najlepszy możliwy sposób. Grałem w Wuthering Waves dla grafiki. Zostałem, bo są tam piękne panie, które znają mój PIN do karty. W sumie to też tak jakby Genshin i Devil May Cry mieli dziecko, które chodzi na parkour, słucha Lo-fi. WuWa nie pyta, czy masz czas – WuWa zakłada, że rzuciłeś szkołę, pracę i relacje społeczne, żeby nauczyć się cancelować animacje u Calcharo.

Ta gra jest ewidentnie dla ludzi uposledzonych wiecej ogladania niz grania tych rozwalonych cutscenek przy kazdej interakcji ogladalem z 10min cutscenke zeby walczyc z bossem z 1minute ktory nawet mnie nie atakowal.Powinni dac opcje wylaczenie wszystkich cutscenek w grze.Jeszcze bym rozumial zeby te cutscenki byly pozyteczne a to sa tylko monologi dla uposledzonych. Nie polecam tego azjatyckiego syfu

Jako były gracz Genshin Impact - gry niegdyś świetnej ale obecnie niskiej jakości i z ułatwieniami dla przedszkolaków, postanowiłem spróbować innej gry gacha. Wuthering Waves nie jest tym czego oczekiwałem. Grafika jest nowocześniejsza, system walki dość angażujący, ale jednak mało satysfakcjonujący. Ta gra nie reprezentuje głębszych sensów czy wartości. Jest to naiwny i banalny romans.

Ta Gra to następna gówno kopia Genshina ja pierdole

Gram od wersji 1.0 i w ciągu tego roku gra zrobiła niesamowity progress, jedna z nielicznych gacha gierek która bierze feedback graczy realnie pod uwagę, szybko naprawiają błędy, optymalizacja bardzo dobra. Ogółem giera 9/10, jebać genshiniarzy pozdro

very bad story btw🥀🥀 (don't play that game, is not worth your time)

a game with insane mechanics and extremely good optimization, an anime souls-like with pokemon feature, high mobility and high density of animations and effects it doesn't even matter that it's a copy of Genshin Impact, because it does everything better BUT it's so unfortunate that it's made for heterosexual GOONERS and literally anything is way too oversexualized

gralem w to 2h i przegralem juz 50/50 znowu przegralem 50/50 wygralem 50/50

good boobs, good game

The best gacha game on the market right now. Friendly to the player's wallet. Well-built characters, sensibly led storyline. Extensive character development system. The creators listen to players, if they stomp they get more. They add QoL and extensive patches with locations (genshin could never).

chujstwo dla spermiarzy, ruchy postaci podczas akcji strasznie sztywne, cutscenki strasznie przedłużane, "duże miasta" na tej mapie wielkości przeciętnej wsi w łódzkiem, postacie w tej grze są straszliwie podobne do innych postaci gier tego typu (ZZZ, Genshin), żadnego powiewu świeżości, liczy sie tylko żeby postać miała duże pośladki i piersi. fabuła strasznie przeciągana i nudna. ale za to na plus im wychodzi dobra cena do jakości produktu :) 2/10

najlepsza gra gracha z jaką miałem do czynienia

ogólnie gra git imo lepsza niż genshin (350h+ w genshin) proszę dodać więcej anime dziewczynek w strojach kąpielowych z góry dziękuje

bardzo supi gierka kocham ją

ok

sigma jest

Cyce

I played this game on official launcher but sadly it didn't meet my expectations. I am dropping it cause sadly it's just like any other gacha out here with daily chores. It caters for incels and characters start to look like Azur Lane level of gooner bait. They don't really have any impact on the story - they are like an OVA character only to be forgotten after the episode ended. They only have five 5* males and two of them are from standard banners but the incels from this game's community keep whining everyday cause they removed camel toe of their fav girl due to CN censorship laws. And when they finally teased a new male character the community couldnt think of any reason to hate him so they started to criticize his d*ck size on splash art :skull: I kinda liked the story in the beginning but it wasn't enough to keep me playing. They also forgot about Scar and Geshu Lin which actually were really anticipated. But sadly w/e lore reason Cantarella had for her p*rn poses and tongue twirls and loli character switching to big b00b mommy probably had bigger impact on dev's wallets and pants.

pierdolona gówno gierka nie grajc ie w to dzieci jebac was

Wuthering Waves ❌ Gathering Wives ✅ *PEAK*

Gram w tę grę od jej premiery rok temu, spędziłem z nią bardzo przyjemne, długie godziny, więc myślę, że jestem winien jej twórcom napisanie tej recenzji. Wersja TL;DR WuWa jest obecnie najlepszą chińską gachą. Bije na ryj Genshina i Zenless Zone Zero, a także Star Raila, choć tego ostatniego może nie ma co tu stawiać, bo to zupełnie inny gameplay. Gra jest wspaniała, bo stoją za nią najlepsi devowie, jakich możecie spotkać przy tego typu produkcjach. Uzasadnienie Wersje 1.x Tuż po premierze trzeba było przyznać, że WuWa była kopią Genshina. Farmienie materiałów z "dungów", tygodniowi bosowie, ulepszanie postaci i broni w identyczny sposób, nawet wartości "staminy" czy wymaganej ilości "primogemów" na gachę były takie same. Jednak już wtedy WuWa urzekała bardziej zręcznościowym stylem walki, dużo bardziej dynamiczną eksploracją i większą radością z odkrywania świata. Postacie unikały, kontrowały i rozbrajały swoich wrogów. Dzięki zastosowaniu skili Intro i Outro całe to przeskakiwanie z postaci na postać było niezwykle płynne i sprawiało satysfakcję. Już w wersji 1.0 WuWa miała to co Genshin NIGDY nie miał, nie ma i NIGDY mieć nie będzie. Myślących i otwartych na sugestie społeczności devów. I właśnie dzięki nim ta gra tak pięknie się rozwinęła. Już w ciągu kilku pierwszych dni rozszerzono możliwość skipowania dialogów do niemal 98% wszystkich dostępnych w grze. Przyśpieszono również eventowy banner na kolejną postać, aby gracze mogli poznawać świat z ich wybrańcem (albo raczej wybranką). Kolejne wersje 1.x ulepszały grę, rozbudowywały ją o nowe regiony, czy wprowadzały kluczowe zmiany QoL. Myślę, że tę erę w WuWie można określić jako "Genshin, tylko devowie słuchaja". Jednak najlepsze było jeszcze przed nami. Wersje 2.x Premiera wersji 2.0 to największy skok jakościowy jaki widziałem w grach tego typu. To idealny przykład na to, jak zainwestować zarobione wcześniej pieniądze. WuWa, choć już była dobra, stała się wspaniała. Dodanie nowego świata, wyzwań, minigierek, postaci, historii było idealne. Do mało jakiej rzeczy można było się przyczepić. I jeszcze raz - mnóstwo, mnóstwo usprawnień Quality of Life, na co tak mocno prychają "devowie" Genshina. Skip All W tę grę grasz tak, jak sam chcesz. Nikt Cię nie zmusza do śledzenia jakiejś bzdurnej historyjki. Nie musisz być świadkiem okropnego storytellingu jaki jest w Genshinie. Możesz sobie spokojnie robić to, co chcesz, bez obawy, że zaraz gdzieś wleziesz i się odpali miliard questów, z których każdy jest przegadany, a Paimon powtarza Ci co drugie zdanie, jakbyś był półmózgiem. Ludzie błagali Genshina o Skip Alla niemal od premiery. I co? Wersja 5.x i nic się nie zmieniło... Wady WuWa, mimo ogromu zalet, posiada również swoje wady. Wciąż jest to gacha, więc możesz nie mieć postaci, którymi chcesz grać. Dlatego ja polecam wybrać sobie kilka z nich i oszczędzać, a nie być typową "genshiniarą", która musi wszystko mieć. Gacha w WuWie jest odrobinę bardziej miłosierna niż w Genshinie. Banner z bronią zawsze gwarantuje nam eventową broń. Nie można "przegrać na nią pity". Kolejną wadą, którą mógłbym śmiało wytknąć jest zbyt daleko idąca seksualizacja postaci damskich. Choć może mi się to wydawać, ale patrząc na taką Yinlin czy Cantarellę mam właśnie takie odczucia. No i należy pamiętać, że WuWa jest grą okresowo aktualizowaną. W pewnym momencie dojdziemy do stanu, w którym "nie mamy co robić". Wtedy, jeśli nie jesteś typem osoby, która musi mieć wszystko wymaksowane, czekasz do następnego patcha i grasz w grę na zasadzie mobilki. Daily i nara. Przyszłość Bazując na moich doświadczeniach i obserwacjach, jestem święcie przekonany, że WuWę czeka świetlana przyszłość. Devowie są aktywni, słuchają sugestii i wiadomo, że chcą zarobić, ale póki co działają tak, abyśmy byli zadowoleni. Głupi przykład: Po wejściu WuWy na Steama, nie wcisnęli tu na siłę swojego launchera, jak robi większość tego typu produkcji. Oświadczyli również, że pracują nad zgodnością WuWy ze Steam Deckiem. I ogarną to. Prędzej niż później. Tymczasem Genshin? Jeszcze przed premierą obiecywał obecność na Nintendo Switchu? I co? Wersja 5.x i nic się nie zmieniło... WuWa na Steamie zaczyna od wersji 2.3, więc macie wszystko, co potrzebne, by miło spędzić mnóstwo godzin w tej grze. Wiele mieliśmy na rynku "Genshin Killerów", ale śmiało mogę powiedzieć, że WuWie się udało. Choć wcześniej można było ją określić mianem "Genshin, tylko devowie słuchają" to teraz zasługuje na tytuł "Genshin, uczcie się od nas matołki"!

Demonica z Włoch, Gorąca ognista kobieta, Pani rybka z dużymi bul bul... Mam nadzieje że szalenie wystarczająco merytorycznie podsumowałem moją recenzje na temat tej gry i mam nadzieje, że to Cie przekona do spróbowania. A tak na serio to.. Jest identyczne do genshina, ale tego bym tak mocno nie porównywał. Wyobraź sobie że masz worek i do niego pakujesz: genshin impact, devil may cry 5 i dobrą fabułe z uncharted 2. Świat jest smutny, postacie są rewelacyjnie, podoba mi się fabuła. Jak ktoś mi napisze że "genshin lepszy" to ok, grałem w niego 5 lat i mam jedno do powiedzenia: Czasami warto zmienić skarpetki

Podkręcona graficznie oraz futurystyczna wersja Genshina z ponownie tragicznym systemem zdobywania postaci czyli Gacha, badziewny i nie czytelny interface, oraz syndrom niemego bohatera głównego przez który mnie szlak trafia tak to w cutscenkach ani me ani be ale podczas eksploracji oraz walki proszę bardzo. Także dla mnie to totalny szmelc niewarty uwagi.

Best gacha right now Gayshit could never

They said that it's a fan service game, and I'm the fan being served.